sobota, 20 czerwca 2009

Nie mogę się dziś dostać na forum. A forum uzależnia :-) przynajmniej mnie.
Wczorajszy wieczór spędziłam poza domem na służbowej imprezie. Co dziwne, po raz pierwszy wolałabym zajmować się moimi serwetkami zamiast siedzieć przy barze czy podrygiwać w rytm muzyki. Nic budującego nie wniósł również kolejny wykład o spodziewanych skutkach kryzysu i czarna wizja na przyszły rok. Potrafię już stanąć z boku ale widziałam, że nie każdemu się to udało.
Zaczęłam już liczyć lata do emerytury;-))
Poniosłam też dziś kolejną klęskę przy cieniowaniu. Nie potrafię dobrać odpowiednich odcieni, wychodzi mi tego efekt "jelenia na rykowisku". Dobrze, że wcześniej położyłam warstwę lakieru bo udało mi się to bezkolizyjnie zmyć.

Brak komentarzy: