Znowu podeszłam do wyzwania z przymrużeniem oka, żeby mi tylko ten tik nie został ;)
"Czerń i biel czyli w starym kinie" w mojej interpretacji :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
- codziennik (115)
- scrapki (115)
- Czego Jaś się nie nauczył... (111)
- candy i inne zabawy (43)
- biżuteria (35)
- decu (31)
- ceramika (16)
- Trzpiotki (9)
- moja muzyka (6)
- Czego Jaś się nie nauczył... scrapki (2)
- beading (2)
- filc (2)
- kursy (2)
- na szyję (2)
- Czego Jaś się nie nauczył... scrapki (1)
- fimo (1)
- podróże (1)
- sc (1)
6 komentarzy:
Śliczna jest!
Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady:)Pozdrawiam ciepło!
Sympatyczne kotki :-) pozdrawiam ciepło
Fajna zabawa i myszy też fajne!:))
ps Bo to myszy są, odczytałam rysunek ze zrozumieniem????
ps1 Dorotka, a Ty kiedyś zlikwidujesz tą wkurzającą weryfikację obrazkową????Byłabym wdzięczna jak nie wiem co...
fajne:-)
Podoba mi się taka interpretacja :)) Dzięki za udział w Szufladowej zabawie!
Bardzo zabawna, dzieki za udział w wyzwaniu
Prześlij komentarz