sobota, 3 września 2011

Ceramika moja miłość :)




Na niezapomnianym plenerze podzieliłam się swoim ostatnim marzeniem- warsztaty ceramiczne. Moja mentorka Dorota podpowiedziała mi Łucznicę i jak wiecie pojechałam i pokochałam.
Dziś pierwsze moje tworki bo dziecię się postarało i zdjęć narobiło na zapas. Kto szlachetnym ceramicznym rzemiosłem się para z pewnością się uśmieje ale ja tam dumna jestem. Jak widać szkliwo na tych listkach miało być ale jego tajemnice okazały się dla mnie zbyt głęboko ukryte ;). Hasłem warsztatów zostało zdanie "tak miało być" :)

PS. zginął mi licznik wejść!!! Ratunku!!! Znów zaczynać od zera? buuuuuu :(

15 komentarzy:

Peninia / Gosia pisze...

Przepiękne...podziwiam!Pozdrawiam serdecznie;)

allbymyself pisze...

piękny liściuch...taki jaki miał być:D

wdomuujagi pisze...

piękne liście, ja w Łucznicy uczyłam się batiku na płótnie i na jedwabiu

OsicaPottery pisze...

Kochana nie marudź, bo bardzo ładnie Ci wyszły te listki. A szkliwa tak już mają że bywają kapryśne hehe:)

Dawid Trzepizor pisze...

Ceramika cudo :) Mam taką liściową paterę z pracowni ceramiki w Barlinku :)
Co do licznika to sprawdź w statystykach bloggera ile masz wejść i ustawiając nowy licznik wklep od jakiej liczby ma się zacząć odliczanie. ;)

Darenika pisze...

Nie jęcz, nie jęcz. Liście cudo. Zazdroszczę ci, ach!:)

lejdik pisze...

Ja się nie znam, mnie się podoba!!!
ps i posłuchaj kolegi, właśnie miałam zaproponować to samo, ale po co się powtarzać:))
Pozdrawiam

Nika pisze...

Liście bardzo mi sie podobają:-))
Pozdrawiam

Mój twórczy świat pisze...

Są piękne!!! Żałuję, że nie mam styczności z ceramiką.
CUDO!!!!!!!!!!

BRONKA pisze...

Brawo, brawo, najważniejsze że pierwsze koty za płoty,
ja z takich liści była bym dumna.

SAgart-Agnieszka Sadowska pisze...

Jak dla mnie to ta miłość jest odwzajemniona. Śliczne :)

Anna Yrsa Jaroszewicz pisze...

Uwielbiam zmagania z ceramiką i doskonale rozumiem Twoje uczucia:-))

Unknown pisze...

Bardzo fajne te listki szczególnie ten brązowy mi się podoba wiesz tu chyba glina zdecydowała za Ciebie jak ma wyglądać i dobrze wybrała. dzięki temu że szkliwa było mało ściekło sobie ślicznie w zagłębienia i wszystkie detale listka są dobrze widoczne, dla mnie bomba. Mam nadzieję że Twoja przygoda z ceramiką trwa nadal

Nicky pisze...

Spodobało mi się tu chyba zostaję :) Widać nie tylko ja od początku zakochałam się w ceramice :)) Naprawdę super prace - najbardziej podobają mi się listki-śliczne :))
w wolnej chwili zapraszam do mnie, możesz zerknąć na moje pierwsze prace, z których też jestem dumna:)

http://www.inspiracjedladomuinietylko.blogspot.com/

MyDecoo pisze...

to cuda nie liście, oryginalne i takie "żywe";)