Tradycyjnie już jaja zaczęłam robić koło świąt Bożego Narodzenia bo u mnie zawsze jak w modzie, sezon przed lub po, jak kto woli;) Jajka są cztery ale pstryknięte z dwóch stron więc fotek odpowiednio osiem.
Na warsztatach miałam dziś bardzo fajne babeczki, żałuję, że nie wzięłam aparatu bo zrobiły naprawdę odlotowe notesy.
W planach na wieczór mam skręcanie biżu ale tak mi się nie chce..... :((((((
Czekam wciąż na zamówioną przesyłkę z kabaszonami, (tym razem w innym sklepie bo w Beads wszystko wykupione) i trochę długo już to trwa :( Może dlatego entuzjazm oklapł. Rano zaspałam, nie dotarłam do fryzjera, sympatyczna właścicielka zadzwoniła zaniepokojona a ja rumieniąc się ze wstydu musiałam przyznać się do dziecięcej słabości. No po prostu zaspałam, jak sztubak :) Odpocznę w Łucznicy i wyśpię się w Łucznicy, za miesiąc....
Dziękuję za wszystkie odwiedziny, wpisy i dowody sympatii :)
10 komentarzy:
ojej, ojej - jakie piękne te ludowe jaja!!!
No może rzeczywiście już czas:))Bo jak zacznę teraz, to do świąt z pięć zrobię:))) Też mam smak na łowickie motywy. Pięknie to wyszło, pozdrawiam.
Zapracowana kobieta z Ciebie :), ale chyba tak lubisz? Jajecka ślicnusie, pozdrawiam, Agnieszka
słodkie te jajeczka :) a co do zaspania to chyba w sobote całkiem naturalne i w pełni wytłumaczalne :D
Kapitalne jajeczka!
Świetne!
Uwielbiam takie ludowe motywy!
Oj, jak takie jaja to ja jestem za:)
Pozdrawiam
Jajka świetne. Podobają mi się zwłaszcza te łowickie ;)
A co do Beads- bardzo fajne rzeczy mają , ale niestety nie dbają o towar. Trzeba tak dłuuuugo czekać na uzupełnienie magazynów. Mi też entuzjazm wklęsł, a zabrakło mi tylko ...łańcuszków...
Piękne pisanki! Będą wspaniałą ozdobą podczas zbliżających się Świąt;)
I pojawiły się moje ulubione ludowe akcenty:)
Prześlij komentarz