sobota, 9 października 2010

cuda i dziwy :-)







Dzisiaj wszystkiego po trochu. Dwa pudełka, które zrobiłam w międzyczasie. Holenderskie jest wierną kopią pudełka, do którego oczy zaświeciły się mamie więc oczywiście stała się jego właścicielką. Teraz zrobiłam od ręki drugie bo wykonanie najprostsze z możliwych. Niciak robiłam dla siebie na frywolki przed wykończeniem, bo tę najbardziej żmudną czynność odkładam na później, ale wpadł w oko mojej bratanicy i pojechał do Paryża w ramach wymiany międzyszkolnej. Moja twórczość nabiera charakteru między narodowego. ;-)
Kartka na 18 urodziny. Jest jeszcze druga na 30 lecie ślubu ale nie mogę zidentyfikować gdzie dziecię zakamuflowało zdjęcie. Podobnie jak zdjęcie moich cukierasów wygranych od Lejdik, którą przy okazji gorąco pozdrawiam, ostatnio zamilkła na swoim blogu :-(
Mam za to zdjęcie prześlicznych rzeczy jakie otrzymałam w trójkolorowej wymiance od Bożeny ( były jeszcze dwie pocztówki ale zapomniałam ich obfocić). Niestety wyczytałam, że Bożena nie ma swojego bloga więc nie mogę podlinkować. Wszystko jest prześliczne ale mydełko to mistrzostwo świata- ręcznie robione z ornamentem i wtopioną muszelką, aż żal używać.
Dziewczyny strasznie Wam dziękuję

5 komentarzy:

lejdik pisze...

Ciesze się, że cukierki sprawiły Ci radość.
Pudełeczko mnie urzekło i jedno i drugie!!Holenderskie jest cudne, fastrygi również!
PS. Lejdik nie milczy, lejdik kurde chronicznie czasu nie ma ostatnio, ale to się pewnikiem zmieni w tygodniu:))
Pozdrawiam serdecznie:)

anya.es pisze...

Piękne pudełeczka! - niciak cudnie wkomponuje się w klmat Paryża?! Holenderskie jest ABSOLUTNIE CUDNE!!! :)
Ni i cała reszta wykonana i "dostana" też! :)
Pozdrawiam serdecznie ! :)

Biljana pisze...

I like all, looks so imaginative and gorgeous:))
Hugs, Biljana

savannah pisze...

Niciak w Paryzu, czyz moze byc lepsza reklama dla Twoich dziel?!
Masz sie czym pochwalic, bo robisz sliczne rzeczy i mnie sie do wszystkiego oczy smieja.
Twoja fantazja i umiejetnosci inspiruja rowniez nas:) pozdrawiam

agusia pisze...

Śliczne to twoje decu.To holenderskie pudełko ma to coś - urzekło mnie bardzo. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie www.wariacjejjagnes.blogspot.com