sobota, 30 stycznia 2010

Wymianka noworoczna




Wzięłam udział w wymiance noworocznej u Kasi. Przyszła do mnie Ogrooooomna paczka od Tuśki
Czegóż w niej nie było...Przede wszystkim dwa świetne kawałki drobiu ;-), które momentalnie wkomponowały się w puste miejsce na regale. Cały stos serwetek, które ucieszyły mnie niezmiernie bo sama nie śmiem już żadnej do domu przynosić bo wysypują się z kartonu. A tu proszę, nowe wzory i nikt nie może powiedzieć, że to ja zawiniłam ;-). Torebka włoskich orzechów, na które zaraz rzuciłam się z młotkiem ale na szczęście znalazł się dziadek, superaśny koralikowy breloczek, kalendarz do samodzielnego wkomponowania zdjęć i kartka. Zobaczcie jakie bogactwa!

8 komentarzy:

MariaPar pisze...

No to nie będziesz nudziła się w tym roku ! Tyle materiału!! Pozdrawiam

Agata Travelling backpack pisze...

Wymianki to jest świetna sprawa, przynoszą mnóstwo radości!! :)

savannah pisze...

A jak to przyjemnie jeszcze ciagle dostawac noworoczne prezenciki, kto by tak nie chcial ?
Drob rzeczywiscie bardzo dorodny, a o serwetkach powiem tyle ze "mam tak samo" wiec podkradam po jednej sztuce tu i tam ;) i nawet sie z taaaakiej drobnostki nie spowiadam :) ....gratuluje superowej paczki!

ach1974 pisze...

Ten super drób to już prawie na "Wielkanoc", a reszta zawartości też do pozazdroszczenia...
Pozdrawiam
Anka

BRONKA pisze...

Dopiero teraz wnikliwiej przejrzałam
twoje prace i gratuluję,
bardzo się rozwinęłaś :-))))
A wasza wymiana jest super, chętnie się do niej przyłączę, tylko nie bardzo wiem jak...
Może jakaś mała rada?
Pozdrawiam

Trzpiot pisze...

Bronka, propozycję wymianki znajdziesz najprościej biegając po blogach, źródłem nieocenionych informacji są Agnieszka MD i Basia z "minął dzień" :-)

raeszka pisze...

dostałaś super paczuszkę :)

RenaTuśka pisze...

Chip, chip, hura. Bardzo radosna jestem, że drób z przyległościami się spodobał, a nawet się przyda. Jeśli chodzi, o przydasie to rozumiem rodzinkę u mnie podobnie hi, hi. Pozdrawiam gorąco:)