niedziela, 14 sierpnia 2011
Sielsko anielsko
Dawno nie pokazałm nic z decu, bo i dawno nie odkurzałam warsztatu. Jednak pod wpływem Doroty i jej zabawy z szablonami zatęskniłam, wyszperałam w głębokich czeluściach zapasów takie serducho, szablon i powstała baza. Baza okazała się jednak mało urokliwa (za duże a za nudne) więc postanowiłam coś na niej umieścić. Po przymiarce chyba wszystkich formatek dostępnych u Doroty wybór padł na aniołka. Tegoż właśnie, który miał zostać pomalowany na biało i fachowo przetarty. Ja chyba po prostu nie mam tej fachowości bo po przetarciu u aniołka pojawił się zarost, taki brzydki, trzydniowy ;) A widzieliście kiedyś nieogolonego anioła? Albo z brodą, tudzież wąsami?
Zmieniłam więc pierwotne przeznaczenie całej pracy i zamiast na subtelny prezent dla dorosłej przeznaczyłam na wesoły dla małej kobiety. Wyciągnęłam farby, zamalowałam zarost, nadałam rumieńców, dodałam fartuszek zamiast anielskiej koszuliny i ot to powstało :)
Pamiętacie plażującą Hankę ? Dziś przylepne czarne diable ;) czyli Drzymek. Wiecznie głodny, z nogami tak długimi, że wygląda jak mały gibon. Kiedy się broni przed Hanką lub Frodem staje na dwóch łapach i jest przekomiczny. A tutaj wszedł sobie do koszyka i przespał beztrosko pół dnia.
Kto nie skorzystał przypominam o Candy.
Znaleziono już komputer, udało się to nawet dwóm osobom ale główna zabaw trwa do przyszłej soboty. Zapraszam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
- codziennik (115)
- scrapki (115)
- Czego Jaś się nie nauczył... (111)
- candy i inne zabawy (43)
- biżuteria (35)
- decu (31)
- ceramika (16)
- Trzpiotki (9)
- moja muzyka (6)
- Czego Jaś się nie nauczył... scrapki (2)
- beading (2)
- filc (2)
- kursy (2)
- na szyję (2)
- Czego Jaś się nie nauczył...scrapki (1)
- fimo (1)
- podróże (1)
- sc (1)
1 komentarz:
Głaski dla ślicznego czarnuszka :)
http://anek73.blox.pl
Prześlij komentarz