czwartek, 18 sierpnia 2011
Serce to jest muzyk...
Dzisiaj serducho na wyzwanie w Craft Artwork. Po raz pierwszy zmierzyłam się z twinchies. Po morskich calineczkach powierzchnia do ozdobienia wydaje się ogromna :). Warunek wyzwania, obok wielkości, był jeden: bez papierów scrapowych. U mnie prosty zestaw materiałów: kartonik z pudełka po ciastkach, stare nuty, folia z teczki z dokumnetami, embosowany stempel, koronka z papieru wizytówkowego, cztery ćwieki i czarny tusz z Empiku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
- codziennik (115)
- scrapki (115)
- Czego Jaś się nie nauczył... (111)
- candy i inne zabawy (43)
- biżuteria (35)
- decu (31)
- ceramika (16)
- Trzpiotki (9)
- moja muzyka (6)
- Czego Jaś się nie nauczył... scrapki (2)
- beading (2)
- filc (2)
- kursy (2)
- na szyję (2)
- Czego Jaś się nie nauczył...scrapki (1)
- fimo (1)
- podróże (1)
- sc (1)
7 komentarzy:
Szalejesz z wyzwaniami, że aż się kurzy:)
Pozdrawiam i czekam na jeszcze:)
Dla mnie serduszka są ciut zbyt smutne w tej iście wdowiej czerni, ale bardzo podoba mi się Twój entuzjazm oraz zapał do pracy w te wakacje:))Pozdrawiam
świetne muzyczne serduszka :)))
No bo ja się dorobiłam tylko pudrów w trzech kolorach, a po tej jak słusznie nazwałaś "wdowiej" ;) czerni zamarzył mi się różowy. Też z sercowym niewiele ma wspólnego :)
świetna praca!!
Po publikacji mojego wyzwania wyjechałam na dwa dni, wracam, odpalam komputer i to co widzę po prostu mnie powala!
Wykonałaś coś pięknego! Twinchies jest the best!
Bardzo dziękuję, że wzięłaś udział z zabawie w Craft Artwork, pozdrawiam!
Wspaniałe wykonanie !
Prześlij komentarz