wtorek, 2 kwietnia 2013
Arya
Baaaardzo ciekawie prezentuje się na ręce. Gąsienniczka według wzoru znalezionego u Weroniki ale w miejsce magatam wykorzystałam rizo. Przerabia się ciężko ponieważ są niewygodne w obróbce przez swą długość. Kolorystyka i najeżone krawędzie kojarzą mi się z Żelaznym Tronem. Ciekawe czy Arya zrobiłaby dla niej wyjątek i założyła? ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
- codziennik (115)
- scrapki (115)
- Czego Jaś się nie nauczył... (111)
- candy i inne zabawy (43)
- biżuteria (35)
- decu (31)
- ceramika (16)
- Trzpiotki (9)
- moja muzyka (6)
- Czego Jaś się nie nauczył... scrapki (2)
- beading (2)
- filc (2)
- kursy (2)
- na szyję (2)
- Czego Jaś się nie nauczył...scrapki (1)
- fimo (1)
- podróże (1)
- sc (1)
1 komentarz:
Bardzo ciekawy efekt,podoba mi się.Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz