niedziela, 27 marca 2011
Jedenaście kwiecistych wydmuszek. Ciekawie się prezentują w tzw. "kupie" ;) choć nie z tą myślą były robione. Po prostu na tyle starczyło mi motywu z serwetek zakupionych w czasie ostatniego wypadu do Doroty. Miałam go w planie ale wypadł nietypowo, w budynku (w pracy) ogłoszono ewakuację z powodu głupiego telefonu o podłożeniu bomby. Sprawdzanie budynku wraz z sąsiednim trwało trzy godziny, dopiero po tym czasie pozwolono nam wrócić. Wykorzystałam więc ten czas na odwiedziny, skoczyłam też po przekładki biżuteryjne (to te wykończenia na czubkach jaj). Tym razem poznęcałam się też nad gęsiną zakupioną dwa lata temu, w końcowym efekcie (z wczorajszą jajecznicą) zrobiłam w tym roku 16 kaczych, 6 gęsich wydmuszek i 10 jaj z pleksi. Imponujący dorobek zważywszy moje niechcenie. Sezon jajeczny uważam tym samym za zamknięty ;)
Zapomniałam.... przecież zapisałam się na wiercionki Sylwi Serwin w kwietniu. Z tego powodu mam zakamuflowaną resztę gęsiny. Wiecie, że ja nawet nie za bardzo lubię jeść jajka?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
- codziennik (115)
- scrapki (115)
- Czego Jaś się nie nauczył... (111)
- candy i inne zabawy (43)
- biżuteria (35)
- decu (31)
- ceramika (16)
- Trzpiotki (9)
- moja muzyka (6)
- Czego Jaś się nie nauczył... scrapki (2)
- beading (2)
- filc (2)
- kursy (2)
- na szyję (2)
- Czego Jaś się nie nauczył...scrapki (1)
- fimo (1)
- podróże (1)
- sc (1)
16 komentarzy:
Podobają mi się takie w "kupie".
Super:)
Są przepiękne!!! Pozdrawiam Bożena anielskie sekrety
Jakie piękne te pisanki! Sa niesamowite :))
Jejku, jakie śliczneeee!:))) Te i te z poprzedniego posta!:)
Dorciu wpadnij do mnie może na jajeczko, bo w tym roku chyba kiepsko będzie u mnie z tym. Poza tym - wierconkę rownież mogłybyśmy strzelić! ;)
Jajka rewelacyjne!
Wiercenia Ci zazdroszczę, ale chyba sama zapiszę się na szkatułkę z Sylwią :-)
Zazdroszczę wypadu do Sylwi:)
Jajeczka wyszły ślicznie czasem alarm daje fajne efekty.
Jajeczka sa swietne!!!!
Pozdrawiam
Niesamowite są! Jak z porcelany:)
Piekne jaja, mocno błyszczące ! Nie żałowałaś czasu i lakieru.
Pozdrawiam
piekne pisanki
Śliczne są i sama nie wiem któe mi się bardziej podobają te wczesniejsze czy te obecne, hm?
A jeśli mowa o jajkach to ja uwielbiam w każdym wydaniu;)
pozdrawiam!
Dorotko jajeczny wysyp jest fantastyczny! Każde jajco śliczne:)
A z brochy cieszę się szalenie - bardzo Ci dziękuję! Szkoda, że nie było czasu na pogaduchy:((
Buziaki!
Śliczna różana seria jajeczek
Ładny zestaw. Te tasiemki i zakończenie szczególnie mi się podobają. Jak nie lubisz jeść jajek, to zawsze jakieś ciasto można ukręcić :D
Oh! It's so sweet! I fell in love with this work!
Красота!
Prześlij komentarz